Przejdź do treści

Najdłuższe rozwody to te, w których trzeba orzekać o winie

    Kiedy dwoje małżonków postanawia się rozwieść i zakończyć małżeńskie pożycie formalizując to zakończenie sądowo możliwe są cztery warianty takiego zakończenia małżeństwa. Jeśli małżonkowie składają pozew rozwodowy, w którym żądają rozwodu bez orzecznictwa o tym, które z małżonków zawiniło, to rozwód przyznawany jest za obopólną aprobatą małżonków przy nieuznawaniu, że którekolwiek z małżonków jest winne zaistniałej sytuacji. Jeśli jednak jeden z małżonków złoży pozew o rozwód z orzekaniem o winie wówczas sprawa rozwodowa może się zakończyć orzeczeniem winy. Wina może leżeć po jednej ze stron albo po obojgu stronach sprawy rozwodowej. Pojęcie winy w rozwodzie jest bardzo skomplikowane, dlatego coraz mniej małżeństw a właściwie małżonków decyduje się na pozew o rozwód z orzekaniem o winie. Bardzo często wiąże się to z bardzo nieprzyjemnymi i długimi rozprawami sądowymi, których ilość może utrudnić życie a czas trwania dochodzić nawet do kilku lat. Dlaczego jednak jedno z małżonków decyduje się złożyć pozew o rozwód z orzekaniem o winie a nie bez orzekania za obopólną zgodą? Przede wszystkim dlatego, że małżonek, którego winę orzeknie sąd nie może się ubiegać o alimenty na siebie od współmałżonka. Jeśli okaże się, że mężczyzna jest winien, a w zdecydowanej większości przypadków tak właśnie według sądów jest, to kobieta może żądać alimentów na dzieci jak i na siebie, choćby ze względu na gorszą sytuację materialną, jeśli taka sytuacja rzeczywiście zaistniała i miała miejsce.

    Przede wszystkim jednak sprawy sądowe o rozwód, do których złożono pozew o rozwód z orzekaniem o winie ciągną się najdłużej. O ile prosta sprawa bez orzekania może skończyć się na pierwszej rozprawie rozwodem za obopólną zgodą o tyle sprawy o rozwód z orzekaniem potrafią się ciągnąć latami. Wtedy zaczyna się prawdziwe pranie brudów przed sądem. Powoływani są świadkowie a czasem nawet biegli sądowi, a małżonkowie robią wszystko co mogą, żeby drugiemu rzucić kłody pod nogi i udowodnić winę rozpadu małżeństwa. Tym czasem w Polsce taki pozew o rozwód z orzekaniem o winie ma sens jedynie wówczas, kiedy jedno z małżonków ponosi ewidentną i zamierzoną winę rozpadu małżeństwa. W przeciwnym wypadku naprawdę nie warto wytaczać dział i bomb przeciwko sobie, zwłaszcza, że tak naprawdę nikogo nie powinno interesować Nasze prywatne ludzkie pożycie czy tym bardziej współżycie. Jeśli już któreś z małżonków chce złożyć pozew o rozwód z orzekaniem o winie to lepiej to naprawdę przedyskutować. Przecież zawsze można się dogadać, a przede wszystkim można dostać rozwód szybko i sprawnie. No chyba, że jednak ze stron tak naprawdę nie chce rozwodu, bo przecież i tak może być. Wtedy może się okazać, że utrudnienie jego otrzymania jest spowodowane po prostu tym, że cały czas chce się być przy drugiej osobie. No cóż, wtedy nie pozostaje nic innego jak pogodzić się z losem, bo trzymanie małżonka przy sobie na siłę i wbrew jego woli na pewno nigdy nikomu niczego dobrego nie przyniesie.

    Dodaj komentarz