Rozwód niekoniecznie oznacza podział całego majątku

by

in

Rozwód nie zawsze wiąże się z całkowitym podziałem majątku. Można rozejść się w sposób cywilizowany ale jednocześnie zostawić sobie majątek wspólny, do którego obydwoje małżonków będzie miało takie samo prawo. Dotyczy się to szczególnie takich kwestii majątkowych, które nie za bardzo jest jak podzielić na pół a spieniężanie ich byłoby zupełnie nie opłacalne dla obydwóch eksmałżonków. Zatem majątek wspólny po rozwodzie to taki, którego sprzedaż byłaby bezsensowną stratą dla jednego i drugiego z rozwodzących się małżonków. Jako przykład można wymienić dobra luksusowe i trudno zbywalne, ale najczęściej dotyczy się to inwestycji i wspólnych biznesów. Jako majątek wspólny po rozwodzie mogą też zostać uznane luksusowe i drogie samochody, złoto inwestycyjne czy na przykład dzieła sztuki. Jeżeli małżonkowie prowadzili wspólnie galerię drogich obrazów będących ich wspólną kolekcją to trudno oczekiwać, że po rozwodzie będą się dzielić obraz po obrazie, zwłaszcza, że każde z takich arcydzieł ma inną wartość.

Jeżeli zatem wspólny majątek jest nadzwyczaj cenny i trudno go podzielić przed dwa warto uznać go, jako majątek wspólny po rozwodzie. Wspólnym majątkiem może tez być uznany dorobek obojga małżonków, o którego podział toczy się długi i trudny do rozwiązania spór. Im większy majątek do podziału tym trudniej go tak naprawdę podzielić, bo najwięcej sporów jest tam, gdzie jest czym dzielić. Jeśli natomiast nie ma wiele do podziału to i problem z tym związany o wiele mniejszy. Trzeba też pamiętać, że majątek wspólny po rozwodzie ustala się notarialnie i spisuje przed notariuszem. Z racji tego, że trzeba też określić prawa do rozporządzania takim majątkiem a także ustalić możliwości oraz ewentualny podział przy jego spieniężeniu.

Niestety, ale majątek wspólny po rozwodzie ma też wiele wad, to znaczy, że z przypływem czasu może być niezwykle problematyczny. No chyba, że całe małżeństwo było tylko i wyłącznie czystym biznesem i podział majątku a także majątek wspólny po rozwodzie to po prostu zwyczajna inwestycja, której nie warto spieniężać nawet kosztem konieczności dalszego utrzymywania ze sobą kontaktów. Zresztą, w małżeństwach zakończonych rozwodami i tak zawsze musi być kontakt między dwojgiem małżonków, choćby ze względu na wspólne wychowywanie dzieci.