Konieczność uiszczania opłaty za posiadanie psa jest bardzo często postrzegana przez Polaków jako relikt poprzedniej epoki.
Tymczasem jest to opodatkowanie jak najbardziej istniejące i realnie działające. Jeszcze w 2007 roku podatek od psa był opłatą powszechnie obowiązującą i obligatoryjną – z uwzględnieniem osób uprzywilejowanych w tym względzie, takich jak osoby niepełnosprawne, seniorzy czy osoby posiadające status przedstawiciela dyplomatycznego. Od stycznia 2008 roku obowiązek ustalania stawek podatkowych oraz ich egzekwowanie przypadło w udziale gminie. Tym samym podatek został zastąpiony uiszczaną na rzecz samorządu opłatą.
Nie wszystkie Gminy wprowadziły takie opłaty do swoich katalogów. Jednak w przypadku zamieszkiwania na terenie tych, które zdecydowały się na takie świadczenie, opłata staje się obowiązkowa.
Wysokość opłaty jest różna, gdyż także jej wysokość ustala rada gminy. Decyzja podejmowana jest w formie uchwały i każdorazowo ustalana jest na obowiązujący rok podatkowy. Jedyne ograniczenie, jakiemu muszą poddać się radni, to górny próg określony przez obwieszczenie Ministra Finansów. Obecnie próg ten został ustalony na rocznym poziomie 120,05 zł, w praktyce jednak bywa dużo niższy. Zwykle opłata nie przekracza 50 zł.
W dalszym ciągu obowiązują wyjątki od konieczności dokonywania opłaty za posiadanie psa. Z obowiązku tego zwolnione są osoby niepełnosprawne, korzystające z pomocy psa asystującego. Opłat nie muszą regulować także osoby, które ukończyły 65. rok życia i posiadają tylko jednego psa. Z obowiązku zwolnieni są także prowadzący gospodarstwa rolne, którzy posiadają nie więcej niż dwa psy [więcej].
Rada gminy określa również zasady poboru oraz termin płatności. Z reguły są to terminy wczesnowiosenne. Inne przepisy obowiązują w przypadku nabycia psa w trakcie roku. Regulacje te należy zweryfikować każdorazowo w swojej gminie.